Jak mówi stare powiedzenie: „Fortuna kołem się toczy” i każdy kto decyduje się wejść na sam szczyt musi liczyć się z tym, że upadek też może stać się jego udziałem.
Wiem, że łatwo mówi się: zacznij od nowa, zaplanuj działania, kiedy nie jest się osobiście w takiej w sytuacji. Wierzę jednak, że po krótkim smutku, rozgoryczeniu, być może rozczarowaniu, lepiej skupić się na czymś konstruktywnym niż rozpamiętywać przeszłość.
Jeffrey Sonnenfeld i Andrew Ward w swojej książce „Powrót do kariery” przeanalizowali historie upadków liderów i wyciągnęli z nich kilka wniosków. Te wnioski przydadzą się każdemu, komu właśnie podziękowano za współpracę.
Po pierwsze:
Porażka jest początkiem a nie końcem. Może być źródłem nowego sukcesu. I to pokazują badania.
Po drugie:
Nie warto użalać się nad sobą.
Ci, którzy żyją przeszłością, nie skupiają się wystarczająco na działaniu.
Po trzecie:
Powrót do kariery jest możliwy bez względu na okoliczności.
Po czwarte:
Zawsze znajdą się wokół Ciebie ludzie gotowi Cię wesprzeć i pomóc.
Po piąte:
Określ swoją misję, cele i zasoby.
Po szóste:
Opowiedz swoją historię tak żeby ludzie rozumieli co Ci się wydarzyło.
Po siódme:
Powrót do kariery nie jest kwestią szczęścia, ale podążaniem obraną ścieżką.